Dziękuję za miły komentarz na moim blogu, to niesamowicie motywuje! :) Zatem Ciebie też inspirują ,,Igrzyska''? To wspaniale, bo w blogsferze nie ma jeszcze wielu blogów o takiej tematyce. Czekam niecierpliwie na pierwszy rozdział. Bardzo ładny szablon, wprowadza do tematyki. Polecałabym Ci tylko zmienić czcionkę, bo co prawda wygląda ładnie, ale ciężko się ją czyta. Niech los zawsze Ci sprzyja! :)
Nie ma sprawy! :) Gdybym czytała Twojego bloga od początku, to komentowałabym każdą notkę, ale do Suz dołączyłam przy wstawieniu na stronę czwartego rozdziału. Teraz dowiem się, jak to jest czekać na notki (gdy trafiałam na jakiś blog, to zwykle historia doczekała się np. 10 rozdziału). :) Tak, "IŚ" to prawdziwa kopalnia inspiracji. Można korzystać z niedomówień, można pisać o pozostałych Igrzyskach, można wymyślić całą historię od nowa (jak ja to robię). "IŚ" to jedna z tych książek, które zostają w człowieku na długo. Co do czcionki... Nie chcę mi się zmieniać notki, które napisałam (bo ich jest strasznie dużo... ;)), po prostu potraktuje poważnie tą radę. :) Dzięki, i życzę weny (bo wiem, że czasem może jej zabraknąć) :)
Dziękuję za miły komentarz na moim blogu, to niesamowicie motywuje! :)
OdpowiedzUsuńZatem Ciebie też inspirują ,,Igrzyska''? To wspaniale, bo w blogsferze nie ma jeszcze wielu blogów o takiej tematyce. Czekam niecierpliwie na pierwszy rozdział. Bardzo ładny szablon, wprowadza do tematyki. Polecałabym Ci tylko zmienić czcionkę, bo co prawda wygląda ładnie, ale ciężko się ją czyta.
Niech los zawsze Ci sprzyja! :)
Nie ma sprawy! :) Gdybym czytała Twojego bloga od początku, to komentowałabym każdą notkę, ale do Suz dołączyłam przy wstawieniu na stronę czwartego rozdziału. Teraz dowiem się, jak to jest czekać na notki (gdy trafiałam na jakiś blog, to zwykle historia doczekała się np. 10 rozdziału). :)
UsuńTak, "IŚ" to prawdziwa kopalnia inspiracji. Można korzystać z niedomówień, można pisać o pozostałych Igrzyskach, można wymyślić całą historię od nowa (jak ja to robię). "IŚ" to jedna z tych książek, które zostają w człowieku na długo.
Co do czcionki... Nie chcę mi się zmieniać notki, które napisałam (bo ich jest strasznie dużo... ;)), po prostu potraktuje poważnie tą radę. :)
Dzięki, i życzę weny (bo wiem, że czasem może jej zabraknąć) :)
A jednak pokusiłam się na zmianę czcionki :)
Usuń